Nerwowy ranek

Dzisiaj od rana mam nerwy bo jak zwykle zawsze na mnie wszystko musi byc standardowo a jakze by bylo inaczej trudno jest tak jak jest inaczej juz nie bedzie trzeba sie pogodzic z tym ze jestem jaka jestem mam duzo spastyke w rekach a mama swojego zwichnietego palca wlozyla mi pod pache jak mnie brala z lozka i niechcacy jej przycisnelam pacha i sie jazda zaczela dlaczeego ja nad tym nie panuje ze ja nie panuje nad tym ja mowie przeciez ja tego ci nie zrobilam specjalnie Pewnie sie zastanawiacie czemu mama ma zwichniety palec bo pewnego listopadowego popoludnia gdy mama przywiozla wozek w ktorym mialam jezdzic bo mialam straszna odlezyne na prawej piecie ale niestety opony byly sparciale i za duzo napompowane i  wystrzelily mamie w palca byl taki huk ze myslalam ze sie blok wali