niedziela, 27 grudnia 2015

Czarne wzgórza recenzja

Wielka miłość, przyroda, tajemnicze zbrodnie... Akcja powieści rozgrywa się w malowniczej Dakocie Południowej, pośród gór i dzikich zwierząt. Lil, farmerka, prowadzi rezerwat. Coop, nowojorski detektyw, wraca na farmę dziadków, by zacząć nowe życie. Kiedyś łączyła ich młodzieńcza miłość, ale oboje nie zamierzają ulegać dawnym sentymentom. Tymczasem w rezerwacie zaczynają dziać się dziwne rzeczy: po serii niewyjaśnionych zabójstw, ktoś zaczyna prześladować Lil... Ciepły, romantyczny nastrój, zagadka, szczęśliwy finał. bardzo polecam książka warta uwagi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Porzucenie kota recenzja książki

  Porzucenie kota Haruki  Murakami to krótka książka o mnichu ktory wraz z synem postanawia porzucić kota ojciec chlopca zostaje wojskowym j...